Kibice Pogoni obrzucili swoich piłkarzy pieluchami

Lech nawiązał kontakt z nowym trenerem!

Kompromitacja Legii. Grała tak, jakby nie chciała mistrzostwa

Czytaj też

Kompromitacja Legii. Grała tak, jakby nie chciała mistrzostwa

Pogoń zajmowała przed meczem szóste miejsce w ekstraklasowej tabeli, mimo że jeszcze niedawno wydawało się, że jest to kandydat do mistrzowskiego tytułu. W międzyczasie w finale Pucharu Polski szczecinianie zaliczyli bardzo bolesną porażkę z Wisłą Kraków, pozwalając – przy stanie 1:0 – na zdobycie bramki wyrównującej w ostatnich sekundach spotkania. Już wtedy kibice Portowców wyrażali niezadowolenie tym faktem.

PKO BP Ekstraklasa. Kibice Pogoni obrzucają piłkarzy pieluchami

Mecz z Puszczą okazał się kolejną manifestacją nastrojów na trybunach. Kibice rozpoczęli od braku dopingu dla swojej drużyny. Do 20. minuty na stadionie panowała cisza, z wyjątkiem skandowania w 10. minucie "Robert Dymkowski, najlepszy napastnik Polski" – na cześć byłego napastnika Pogoni (ponad 300 występów i 100 goli), który zmaga się z nieuleczalną chorobą.

Na trybunach w tym czasie pojawił się także bardzo wymowny transparent z wulgaryzmem o treści: "Wstyd k....!!!", a na zakończenie całej akcji piłkarze Pogoni zostali obrzuceni przez swoich kibiców... pieluchami.

Mimo zwycięstwa 1:0 w meczu z Puszczą, Portowcy będą mieli niełatwe zadanie zmiany zdania szczecińskich trybun jeszcze przed końcem sezonu. Szczególnie, że inny z transparentów głosił: "Czy jesteście w stanie odbudować nasze zaufanie?".

Kompromitacja Legii. Grała tak, jakby nie chciała mistrzostwa

Czytaj też

Kompromitacja Legii. Grała tak, jakby nie chciała mistrzostwa